Typowy Sapek: każe swoim postaciom używać łaciny i francuskiego i wspominać teorię ewolucji. Skoro już się rozpędził, może tak napisałby coś dziejącego się w czasach kiedy 'wśród czarodziejów pleniła się mizoginia i moda na męskie przyjaźnie, które nader często zamieniały się w coś więcej, a nawet dużo więcej.' Pozwólcie dziewczynie marzyć!